niedziela, 29 stycznia 2012

Urodzinki.

Dziś 4 urodzinki Mojej Oliwki. Już 4 lata. Jak ten czas leci...
A pamiętam to jak dziś...
Termin porodu: 27.01
28.01 budzę się cała mokra... Myślę - wody mi odeszły... Torba gotowa, w domu panika. Ja spokojnie idę się jeszcze wykąpać. Jadę do szpitala i słyszę, że wody są na swoim miejscu. To czop płodowy. Ale już zostaję w szpitalu. Wieczorem nie mogę nic jeść. Chce mi się tylko pić. Wciągam Sprite'a jak szalona. :) Od 2 w nocy regularne skurcze co 8 minut. Chodziłam po korytarzu już do rana z krótkimi przerwami. Chyba do Warszawy bym doszła jakby zliczyć te spacery w tą w spowrotem. O 11 badanie. 2cm rozwarcia. Lekarz mówi - szybko pójdzie... Nie poszło... :) Męczyłam się do 15. W końcu wsadzili mnie do wanny na godzinę. Cóż to za ulga była. Wychodzę i znów ból, ból, ból... O 17.20 bóle parte. Pani Doktor ja rodzęęę!! :)

29.01.2008, wtorek. Godzina 17.40... Rozlega się krzyk. Rodzi się kolejna wyczekana i ukochana istotka. Ale czy tak do końca zwyczajna?




Już jutro na 16.30 mamy badanie EEG. Prosimy o kciuki.

2 komentarze:

  1. A ja czekam na te atrakcje... do terminu 7 dni.. :) Wszystkiego najlepszego dla Oliwki :) I trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam wczesniejsze posty. drapanie do krwi , zatykanie uszu, w przedszkolu nie dają sobie rady, gdyż ma za dużo bodźców i na 100% uszkodzony profil sensoryczny. Znajdź poradnię, która diagnozuje uszkodzenie profilu sensorycznego.Diagnoza kosztuje chyba z 200zł, jesłi prywatnie. Uszy bola ją naprawdę, wiem to po mopim Bartku, wypluwanie jedzenia, zamknięcie na nowe smaki. Głosy w przedszkolu... Szum. Może się okazać, że ma tylko uszkodzony profil sensoryczny a nie inne schorzenie. Dlatego Bartka zapisaliśmy do szkoły, gdzie w klasie jest 7 dzieci. to naprawdę fizyczny ból, nie samoukszkodzenia, autoagresia na tle np. psychiki. Obejrzyj film o Temple Grandin. Powodzeni!

    OdpowiedzUsuń